Nowy Batman od studia Rocksteady będzie prequelem
I przeniesie nas w szalone czasy lat 60. Czasy, kiedy... Batman poznał Jokera.
Źródła serwisu Variety donoszą, że akcja gry miałaby toczyć się w tzw. "srebrnej erze" amerykańskich komiksów, czyli w latach 1956 - 1970. Z jednej strony były to czasy rozkwitu komiksu superbohaterskiego (pojawił się Spiderman i cała reszta), z drugiej historie obrazkowe w Ameryce były urzędowo cenzurowane i pozbawione wszelkich złowrogich dla młodzieży wpływów.
Więc były troszkę głupawe.
Gra o Batmanie miałaby być stylizowana na tamtą epokę, ponownie w roli Nietoperza wystąpiłby Kevin Conroy, a Jokera zagrałby oczywiście Mark Hamill. Premiera miałaby się odbyć w 2014 roku.
Jestem bardzo ciekawy co z tego wyniknie. Cofnięcie się w historii i przedstawienie nieco innych klimatów może tej serii wyjść na dobre. Inna epoka to także inne gadżety, środki stylistyczne. Może być interesująco.
Źródło: Variety
Konrad Hildebrand