Nowe sztuczki Gwendolyn w odświeżonej wersji Odin Sphere

Odin Sphere to jedna z najbardziej magicznych i specyficznych gier, jakich doświadczyłem. Bajkowa oprawa graficzna, nordycka mitologia i doskonała opowieść przykuwały do fotela na całe wieczory. Łyżką dziegciu był jednak nieco skostniały i ubogi system walki. Wachlarz ciosów naszych bohaterów był dość ubogi, co w połączeniu z wysokim poziomem trudności potrafiło solidnie irytować. No, ale bez obaw - tryb Refined nieco rozrusza Gwendolyn i spółkę, w towarzystwie nowego interfejsu i garści zmian umilając wszystkim życie:

Pozostaje zapytać, czy nowy system walki nie spłyci nieco samej gry, biorąc pod uwagę jak bardzo mobilna jest nasza Valkiria i fakt, że pasek energii nie spada podczas szybowania lub ataków. Obawy są jednak na wyrost, bo o Odin Sphere: Leifdrasir ciagle wiemy niewiele, mimo rychłej premiery.

Zagramy już niedługo, bo 14 stycznia na PS4, PS3 i Vicie.

[źródło: gematsu]

Karol Kała