Nowe PlayStation na święta w USA i Japonii; nowy kontroler, zgrywanie filmów i zdjęć z gier
Zapowiedź ujawnienia "przyszłości PlayStation" 20 lutego przykuła uwagę wszystkich. Co mówią pierwsze przecieki?
01.02.2013 | aktual.: 05.01.2016 16:23
Edge, Polygon i Wall Street Journal dotarły do źródeł, które podzieliły się ciekawymi informacjami dotyczącymi kolejnej konsoli Sony, póki co nazywajmy ją PlayStation 4.
Pierwszą informacją jest przewidywana data premiery. Jest już w zasadzie pewne, że 20 lutego Sony zapowie nową konsolę. Ona też będzie głównym punktem konferencji firmy podczas tegorocznego E3, jakże mogłoby być inaczej. Plotki mówią jednak, że w 2013 roku, nowy sprzęt trafi do sklepów tylko w USA i Japonii. Europejczycy będą musieli poczekać do początku przyszłego roku. Podobna sytuacja miała miejsce przy premierach PS2 i PS3, Europa obie konsole dostawała później. Wall Street Journal i Polygon dodają, że nowa konsola Microsoftu także miałaby pojawić się w sklepach pod koniec roku, aczkolwiek możemy założyć, że mowa jest o USA.
Ciekawie brzmi tez opcja łapania własnych obrazków z gier i zgrywania filmików. Plotki o przemodelowaniu kontrolera pojawiały się już wcześniej, Edge dodaje, że miałby on wbudowany przycisk Share (podziel się). Umożliwiałby on dzielenie się screenshotami i ostatnimi 15 minutami rozgrywki za pośrednictwem internetu. Call of Duty: Black Ops 2 umożliwia streamowanie własnych meczów przez YouTube i Twitch, a zapisy rozgrywki to obecnie bardzo popularny rodzaj programów, więc jeśli plotki się potwierdzą, będziemy mogli mówić o tym, że Sony idzie z duchem czasu, pozwalając na takie rzeczy bez konieczności dokupowania dodatkowego osprzętu.
Nowy pad miałby też ponoć mały panel dotykowy, wzorowany na tyle obudowy PS Vita.
Sony planuje też nową wersję kamerki PS Eye, która zachowałaby rzecz jasna kompatybilność z kontrolerem PS Move.
Z kolei Microsoft pracuje prawdopodobnie nad "budżetową" wersją swojej nowej konsoli, która miałaby zastępować przy okazji tuner telewizji kablowej. Znów pewnie chodzi o Stany, ale łączy się to z wizją Xboksa jako marki rozrywkowej, dostarczającej zarówno gier wideo, jak i programów telewizyjnych.
Tyle plotek. Możecie się założyć, że do 20 lutego usłyszymy ich jeszcze masę. Póki co mi brakuje jednego - ceny i gier. Ok, czyli brakuje mi dwóch...
Maciej Kowalik