Nowe konsole stacjonarne nie będą już takie stacjonarne?
Jaka przyszłość czeka konsole następnej generacji? Czy wyobrażacie sobie je na przykład w formie tabletów? Mark Rein, szef Epic Games, zdecydowanie tak.
05.10.2010 | aktual.: 06.01.2016 15:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O kolejnej generacji konsol stacjonarnych ich producenci mówią niechętnie. Przede wszystkim dlatego, że obecnie Sony jak i Microsoft inwestują w nowe kontrolery dla PS3 i Xboxa 360. Nie chcą więc sprawić, aby gracze odwrócili się od tego, co jest obecnie oferowane. Jednak swoją wizją nieuniknionej przyszłości postanowił podzielić się Mark Rein, czyli szef Epic Games (twórców m. in. serii Gears of War). "Wyobraź sobie przyszłość Xboxa 360, który jest tabletem i możesz go zabierać gdzie chcesz" - mówi Rein w wywiadzie dla serwisu Develop:
Miałby on większą moc niż obecne 360 z wbudowanym Kinectem. Wyobraź sobie, że idziesz do baru z przyjaciółmi, stawiasz urządzenie na stole i grasz w takie gry jak Dance Central, czy Kinect Adventures, gdziekolwiek jesteś. Potem wracasz do domu i to samo urządzenie korzysta z technologii AirPlay, albo bezprzewodowego HDMI do połączenia z Twoim wielkim ekranem, bierzesz bezprzewodowy kontroler, albo korzystasz z telefonu jako kontrolera i grasz w produkcje rodzaju Gears of War Czy jednak wizja Marka Reina nie jest zbyt abstrakcyjna? W końcu konsola stacjonarna w formie "mobilnej" musiałaby walczyć z Nintendo 3DS, czy kolejnym PSP. Warto też się zastanowić nad tym, czy chcielibyśmy brać ze sobą takie urządzenie do baru, czy innego miejsca, po to, aby grać w produkcje pokroju Kinect Adventures. J rozwiązać kwestię wyświetlanego obrazu. Skoro taka konsola miałaby być przenośna, to kilkucalowy ekran jest za mały do grania w Kinect Adventures. Może dysponowałaby wbudowanym rzutnikiem?
Rein broni jednak swojego zdania. "Mnóstwo gier jest teraz w wersji mobilnej i ja wierzę, że styl grania na konsoli również taki będzie". Twierdzi, że urządzenie kolejnej generacji powinno być czymś więcej niż konsolą do grania. Za jej pośrednictwem powinniśmy mieć możliwość korzystania z wielu "aplikacji, dokumentów i zbiorów medialnych".
O końcu ery konsol stacjonarnych mówili wcześniej także inni przedstawiciele branży. Hideo Kojima w kwietniu tego roku sam powiedział, że "Gracze powinni mieć możliwość zabawy w dużych pokojach, w ruchu, w podróży - gdziekolwiek i kiedykolwiek chcą grać. To powinno być to samo oprogramowanie i to samo doświadczenie".
Z kolei Greg Zeschuk z BioWare przyszłość upatruje w rozgrywce przez internet. "Tak naprawdę liczy się online. Oczywiście pracujemy nad SW: TOR - dużym MMO, ale pracujemy też nad mniejszymi MMO. Zobaczcie na czym teraz grają dzieciaki - na iPhonach i iPadach. 3DS zapowiada się świetnie. Dotykanie to podstawowa zaleta wszystkich tych trzech platform. Zrobiliśmy już jedną grę na DSa, pracowaliśmy nad kolejną, ale zdecydowaliśmy o zamrożeniu pracy i wzięciu się za iPhone".
A Wy jak sądzicie? Czy taka wizja kolejnej generacji konsol Wam odpowiada?
[via Develop]
Robert Ocetkiewicz