Nowa urokliwa Motorola CHARM
Koncern Motorola zaprezentował wreszcie swój najnowszy „społecznościowy” telefon o nazwie CHARM. Telefon stał w centrum zainteresowania zanim jeszcze pojawiły się o nim pierwsze rzetelne informacje.
Wszystko ze względu na połączenie pełnej klawiatury QWERTY i dotykowego 2,8 calowego ekranu pojemnościowego (320x240 pikseli) z nietypowym kształtem obudowy - prostokąta o bokach 6,72cm i 9,84cm, oraz 11.4 mm grubości.
Telefon działa w oparciu o system Android 2.1 oraz nakładkę MotoBlur, która ma za zadanie ułatwić korzystanie z portali społecznościowych.
Dodatkowo, CHARM wyposażony został w 3 megapikselowy aparat fotograficzny, serię przycisków nawigacyjnych, oferujących, między innymi, błyskawiczny dostęp do panelu wyszukiwarki, oraz skrzynki e-mail. Nie zapomniano także o komplecie łączy bezprzewodowych WiFi/n, Bluetooth, oraz wspomagany GPS, współpracujący z GoogleMaps. Znajdzie się także port USB 2.0 oraz gniazdo kart pamięci SD i akcelerometr.
Jednak największą ciekawostką w nowej Motoroli jest gładzik o nazwie BackTrack. Jego wyjątkowość polega na tym, że umieszczony został na tylnej części obudowy. Producent przyznaje, że było to jedyne sensowne rozwiązanie przy tak niewielkich gabarytach telefonu. Tylna powierzchnia, z reguły, pozostaje niezagospodarowana. Kto wie, być może dzięki Motoroli sytuacja ulegnie zmianie.
Motorola CHARM ma trafić do sprzedaży w USA jeszcze tego lata. Chwilowo, cena nie jest jeszcze znana, ale istnieje spora szansa, że nie będzie zbyt wysoka. W końcu, wg producenta, CHARM ma być telefonem dla wszystkich. Zapowiada się zatem całkiem interesujący i przystępny telefon-kombajn na Androidzie 2.1. Być może nawet wprowadzi odrobinę korzystnego zamętu na rynku "modnych" telefonów. Mamy nadzieję, że jak najszybciej trafi na Stary Kontynent.
[via Motorola]
Łukasz Cichy