Na dwóch nowych filmikach nie uświadczycie setek wybuchów, widowiskowych akcji rodem z filmów Michaela Baya, niesamowitych efektów specjalnych czy poruszających dramatów, które przeżywają główni bohaterowie, ale urokowi nowego Sly'a po prostu nie można się oprzeć. Świetny klimat, cudowna cel-shadingowa oprawa graficzna, szczypta humoru, pomysłowo zaprojektowane, zróżnicowane poziomy, i absolutnie unikalna rozgrywka, wspaniałe połączenie platformówki ze skradanką, zupełnie wyrywająca się dzisiejszym ramom obowiązującym na rynku gier - to wszystko składa się na spójny, dopracowany, stworzony z pasją produkt. Produkt, za który jestem gotów zapłacić już teraz.
Adrian Palma