Nowa porcja rozgrywki ze Sly Cooper: Thieves in Time po długiej przerwie. Robi wrażenie
Przeglądam sobie nasze portalowe archiwum i widzę, że ostatni raz pokazywaliśmy Wam filmik z nowej części serii Sly w czerwcu zeszłego roku, podczas targów E3, gdy gra została de facto zapowiedziana. Twórcy nie chwalili się swoim dziełem prawie rok, ale nowe materiały wideo wreszcie trafiły do Sieci. I dziwię się, że udostępniono je dopiero teraz, bo ekipa Sanzaru Games jak najbardziej ma się czym chwalić - gra wygląda znakomicie.
Na dwóch nowych filmikach nie uświadczycie setek wybuchów, widowiskowych akcji rodem z filmów Michaela Baya, niesamowitych efektów specjalnych czy poruszających dramatów, które przeżywają główni bohaterowie, ale urokowi nowego Sly'a po prostu nie można się oprzeć. Świetny klimat, cudowna cel-shadingowa oprawa graficzna, szczypta humoru, pomysłowo zaprojektowane, zróżnicowane poziomy, i absolutnie unikalna rozgrywka, wspaniałe połączenie platformówki ze skradanką, zupełnie wyrywająca się dzisiejszym ramom obowiązującym na rynku gier - to wszystko składa się na spójny, dopracowany, stworzony z pasją produkt. Produkt, za który jestem gotów zapłacić już teraz.
Adrian Palma