Nowa konsola Atari w szczegółach z GDC
Szczegół pierwszy - to wcale nie będzie konsola.
22.03.2018 20:15
Sprzęt, znany wcześniej jako Ataribox, a który ostatecznie ukaże się na rynku jako Video Computer System (VCS), wprawdzie stylistyką nawiązuje do klasycznej konsoli Atari, ale w rzeczywistości nie będzie zamkniętą konsolą. Nie będzie też mocno ograniczoną retro-zabawką w rodzaju NES-a Classic. Portal Tom’s Hardware przynosi te wieści prosto z GDC.
Zamiast tego Atari idzie inną drogą, też już sprawdzoną i wcale niekoniecznie lepszą. Nowy VCS będzie po prostu pecetem z zainstalowanym Linuksem i kilkoma klasycznymi grami Atari. Wprawdzie domyślnie obsługiwać się go będzie za pomocą pada, ale nic nie stanie na przeszkodzie w podłączeniu zamiast tego myszy i klawiatury przez Blootooth.
Poza grami z dawnych lat Atari zapowiada także odświeżone wersje niektórych z nich. Poza tym platforma ma być również otwarta na niezależnych developerów.
Pod względem mocy obliczeniowej nie będzie to sprzęt z najwyższej półki, więc chociaż w teorii będzie mógł uruchamiać wszystkie gry z wersją na Linuksa, to w praktyce nie ma co oczekiwać grania na nim w najnowsze hity. Ale jako gustowna zabawka do indyków może się i nada, szczególnie że moda na retro nie ustaje.
Ciągle nie jest znana data premiery urządzenia, wiadomo jedynie, że Atari ma zapowiedzieć start zamówień przedpremierowych w kwietniu. Cena oscylować ma w granicy 300 dolarów.
Dominik Gąska