Nowa FIFA pozbawiona gry przez LAN - "bo piractwo..."
Walka z piractwem znów zbiera żniwo - tym razem w jej imieniu odebrano graczom kolejny atut gry.
22.07.2011 | aktual.: 06.01.2016 12:15
Zdaniem Electronic Arts możliwość gry przez sieć lokalną na pirackich kopiach była olbrzymim magnesem dla graczy, którzy nie zamierzają kupić gry. Założę się jednak, że nie tylko dla nich - co wie każdy, kto kiedyś bawił się w szkolnej czy biurowej sieci. Jednak EA postawiło na radykalne rozwiązanie - w FIFIE 12 nie będzie gry przez LAN. Grać z kolegami będzie można po sieci, na nowej platformie EA, Origin, która ma konkurować ze Steamem. Tam trzeba będzie zarejestrować grę, co pozwoli sprawdzić jej oryginalność.
Zanim powiecie: "Co nas to obchodzi, to na pecetach!", spójrzcie szerzej. A co jeśli kiedyś EA stwierdzi, że wspólne granie przed telewizorem jest bez sensu, bo trzeba mieć tylko jedną kopię gry? I każe drugiemu graczowi wpisać kod. Przykład absurdalny, ale nie da się ukryć, że kontrola nad naszymi grami jest nam powoli i na różnych płaszczyznach odbierana.
Więcej w wywiadzie z Ianem Jarvis z EA, nagranym w Warszawie przez ekipę eFIFA TV.
[fifasoccerblog.com via pejcz]