No proszę, ktoś zaczął wcześniej sprzedawać Grand Theft Auto 5
Premiera dopiero we wtorek, więc Rockstar nie jest zadowolony.
15.09.2013 | aktual.: 05.01.2016 15:59
Jak dobrze wiecie, wielcy wydawcy mają lekką paranoję na punkcie swoich wielkich premier. Trochę trudno się dziwić, zwłaszcza, jeśli chodzi o premierę chyba najbardziej oczekiwanej w tym roku produkcji (i najdroższej w historii przy okazji), która przestaje być istotna, bo ktoś postanowił sprzedawać ją wcześniej.
I to nie byle kto, a Amazon. Internetowy sklep zaczął wysyłać gry przed premierą - być może w dobrej wierze, by wyrobić się na wtorek. A może poczta dostarczyła paczki wyjątkowo szybko? Gracze oczywiście pochwalili się w sieci.
Rockstar nie ukrywa swojego niezadowolenia, że ktoś popsuł święto, jakie planowali na premierę. Poinformowali serwis Gameindustry, że są w trakcie badania, dlaczego sprzedaż zaczęła się wcześniej. Pewnie chcą też przestrzec inne sklepy, żeby nie brały przykładu z Amazona.
Dlaczego im to zawadza? Chęć zrobienia z premiery wyjątkowego dnia i wsparcia wydania gry marketingiem to jedno. Ale do sieci trafiły już filmiki z rozgrywki. O ile dotychczas firma Rockstar mogła domagać się ich usunięcia, argumentując, że powstały na podstawie pirackiej wersji, to teraz nie jest już to takie pewne. A nagrania wideo są jednym z najlepszych sposobów, by ocenić grę (pomijając zagranie samemu, ale chyba nikt nie liczył, że Rockstar wypuści demo?). Recenzje gry pojawią się dopiero jutro (i to tylko od serwisów, którym wydawca udostępnił kopie), a tymczasem gracze już dyskutują o grze i sami oceniają GTA 5.
Paweł Kamiński