Poniższa reklama (filmik w rozwinięciu wpisu) zaskakuje nie tylko świetną realizacją, ale także ilością ukłonów w stronę fanów Linka. Można się wręcz licytować na ilość zauważonych motywów z Zeldy w wagoniku metra. Z reklamą jest jednak taki problem, że zupełnie nie licuje z radosnym stylem Legend of Zelda: Spirit Tracks. Mi przypomniała raczej podróże metrem w The Darkness.