Nintendo zamierza zarabiać na filmikach ze swoich gier - nawet jeśli to nie ono je stworzyło

Jedną z najpopularniejszych obecnie kategorii filmików o grach w sieci są tzw. "let's playe". Czyli: ktoś w coś gra i to komentuje, a inni oglądają i dobrze się bawią. Osoby nagrywające takie produkcje dzięki reklamom mogą na nich zarabiać.

Nintendo zamierza zarabiać na filmikach ze swoich gier - nawet jeśli to nie ono je stworzyło
marcindmjqtx

16.05.2013 | aktual.: 05.01.2016 16:14

Zwykle nie są to wielkie pieniądze, choć znalazłoby się pewnie parę przykładów osób, które z tego żyją. Ot, kolejna forma growego dziennikarstwa (i przy okazji rozrywki w jednym).

Okazuje się, że coś takiego nie podoba się Nintendo. Mówiąc w skrócie, firma uważa, że jeśli takie filmiki są stworzone na bazie ich gier, to ona powinna na nich zarabiać. W związku z tym w "let's playach" na YouTubie, gdzie są gry wielkiego N, powinny pojawić się dodatkowe reklamy, jeśli jeszcze ich nie było, a jednocześnie całkowity zysk z nich popłynie do firmy, a nie do twórców samych filmów.

Oczywiście Nintendo nie zabrania nikomu produkowania takich produkcji - wręcz przeciwnie, nawet do tego zachęca. Wszystko w końcu w dobrej wierze, by prawa autorskie były chronione i tak dalej.

Ja obawiałbym się jednak, że nagle może znacząco spaść liczba tego typu filmów z grami japońskiej firmy w roli głównej. Ciekaw też jestem czy działania Nintendo zainspirują innych wydawców do takiej "ochrony praw autorskich". Jeśli tak - to będzie wyjątkowo zła informacja dla dużej ilości YouTuberów.

[za Kotaku]

Tomasz Kutera

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.