Nintendo knuje z dentystami
Kolejny dowód na to, że Nintendo chce bardziej nawet niż dr Evil rządzić całym światem. Tym razem trafiło się szwedzkiemu salonowi dentystycznemu, który nieopatrznie nazwał się Wii Smile. Chociaż nazwa pochodzi od nazwiska założyciela, to japońska korporacja pozostała głucha na tłumaczenia i nakazała zmienić felerne słowo. Powód? Podobno Nintendo zastrzegając w 2006 roku nazwę Wii miało na myśli nie tylko sprzęt do grania, ale i akcesoria dentystyczne. Czy na E3 zapowiedzą Wii Dentist, gdzie przyjdzie nam borować, dokonywać ekstrakcji i usuwać kamień? Byłoby czadowo.
marcindmjqtx
04.05.2009 | aktual.: 14.01.2016 15:41
[via Kotaku]