Nintendo i Apple - tacy niby przyjaciele, a o części muszą ze sobą walczyć

Czyli dalsza część sagi o ciśnieniu na Switcha oraz nowy problem, jaki pojawił się na horyzoncie.

Nintendo i Apple - tacy niby przyjaciele, a o części muszą ze sobą walczyć
Adam Piechota

31.05.2017 12:35

Jak donosi The Wall Street Journal, Nintendo czeka dziwna i trudna sytuacja w tym roku. Być może czytaliście plotki, że japoński gigant chciałby wypuścić do sklepów dwadzieścia milionów nowych konsol w czasie pierwszego roku Switcha na rynku (czyli do marca 2018 roku). Z dziesięcioma nie byłoby problemu, bo takie założenia pierwotnie podpisali z fabrykami. Ale gdy ciśnienie graczy na nowy sprzęt jest dużo wyższe, niż zakładano (bo przecież niemal trzy miliony sprzedały się w samym pierwszym miesiącu), a istnieją konkurencyjne firmy o ZNACZNIE większych obrotach, zaczynają się schody.

Obraz

Zarówno tę informację, jak i niedawną o planach przyspieszenia produkcji konsoli, czytam na razie jeszcze z delikatnym przymrużeniem oka. Tak działają media. A wiadomości o niedostępnych sprzętach Nintendo dobrze się klikają (przypomnijcie sobie sytuację z NES-em Mini chociażby, gdzie problem był naprawdę poważny). Jasne, fajnie wiedzieć, że gracze są zainteresowani Switchem. Ba, że w Stanach niełatwo było położyć łapska na własnym egzemplarzu. Niemniej czasy takie, że kontrowersje kreuje się łatwo. Gdyby źródłem nie był Wall Street, być może nikt nie pociągnąłby tego wątku. A tak - należy o nim pamiętać, ale nie brać za wyrocznię.

W każdym razie, gdyż przezorny zawsze ubezpieczony - jeżeli rzeczywiście czaicie się na Switcha, wakacje to dobry moment. Mario Kart, Arms, Splatoon; będzie w co grać. A konsolek w naszych sklepach chwilowo nie brakuje.

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościnintendoiphone
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.