Nintendo dostrzegło problem deweloperów niezależnych
30.09.2010 18:28, aktual.: 06.01.2016 15:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do tej pory, kiedy świat dziwił się, że jakiś znany i głośny tytuł nie potrafi sprzedać się na platformach Nintendo, japoński gigant reagował zwykle stwierdzeniem, że winien jest słaby marketing po stronie wydawcy. Pewnie część racji w tym było, ale na pewno nie cała i zdaje się, że Nintendo wreszcie dostrzegło problem, na co wskazują słowa prezesa firmy, Satoru Iwaty.
To prawda, że wskaźnik sprzedaży tytułów od deweloperów "third party" na platformach Nintendo jest stosunkowo niski w Japonii. Zwłaszcza, jeśli chodzi o Wii. Dostrzeżenie problemu to już coś, ale prezes Nintendo idzie za ciosem i zapowiada zmiany:
...Musimy zmniejszyć obawę, że tylko tytuły Nintendo mogą sprzedawać się dobrze na platformach Nintendo, a tytuły od niezależnych wydawców nie mogą osiągnąć podobnego pułapu. Nie zamierzamy wprowadzać podobnych trendów jak ten, który mamy teraz w Japonii w przypadku Wii. Czujemy, że od początku powinniśmy mieć bliższe relacje z deweloperami "third-party". To krzepiące słowa zarówno dla wydawców, deweloperów jak i graczy. Być może taka polityka sprawi, że zobaczymy większą ilość tytułów dla zapalonych graczy na platformach Nintendo nie będących ich własnymi produkcjami. No i być może Iwata w ten sposób buduje już pozycję pod nowy sprzęt na rynku. Ciekawe tylko czy chodzi mu o 3DS czy też może następczynię Wii?
[via GI.biz]
Marcin Lewandowski