Niezależne IO Interactive łakomym kąskiem. Gearbox rozpoczął zaloty
Ale internet nie zapomina i wziął na siebie rolę starszego brata obiektu westchnień Randy'ego Pitchforda.
Sprawa rozstania Square Enix z autorami Hitmana skończyła się w sumie dobrze. Wydawca co prawda nie znalazł zewnętrznych firm, które chciałyby wykupić Duńczyków, więc ci... wykupili się sami, gdy Square Enix zgodziło się na wykup menedżerski. Są więc niezależni, a najważniejsze w tym wszystkim jest to, że marka Hitman zostaje przy nich. Mają na ręku niezłą kartę przetargową, pozwalającą przełamać lody w rozmowach z potencjalnymi partnerami. O nowym IP, nad którym pracują od jakiegoś czasu też nie zapominamy.
Pieniądze lubią ciszę. To jedna z dobrze znanych zasad biznesu. Ale Randy Pitchford - prezes Gearbox - woli nieortodoksyjne podejście, więc zaloty rozpoczął na Twitterze.
Akurat on naprawdę powinien wiedzieć, jak to się skończy. Od skandalu z Aliens: Colonial Marines jest jednym z ulubionych celów internetowych śmieszków. I jak widać nie uczy się na błędach. Wszak całkiem niedawno publicznie przyznał, że nie ma pojęcia czym zajmuje się G2A, więc nie reagował, gdy dział wydawniczy Gearbox wchodził z resellerem w umowę dotyczącą produkcji limitowanej edycji remastera polskiego Bulletstorma. Zarzekał się też, że żadna wersja F2P Battleborn nie jest planowana. Nawet gdy okazało się, że faktycznie trafiła ona do cyfrowej dystrybucji, upierał się, że to nie żadne F2p tylko wersja próbna.
A przystawia się do studia, które może na status kultowego niekoniecznie zasługuje, ale, które gracze cenią. Przede wszystkim za Hitmana, ale też za inne marki. Niekoniecznie sprzedażowe hity, ale grało się w nie dobrze i miały w sobie chęć poszukania nowych pomysłów. Dlatego reakcje na ruch Pitchforda nie mogły być inne.
Na Reddicie reakcje są podobne. Fakt - internet lubi sobie pogadać, ale dla niezależnego studia głos społeczności musi mieć nieco wyższą wartość niż w przypadku pupilka wydawcy. Choć lajkami i serduszkami nikt jeszcze rachunków za prąd w siedzibie firmy nie zapłacił.
Póki co IO skupia się jednak dalej na rozwijaniu epizodycznego Hitmana. Nawet w tej chwili na serwery wgrywana jest nowa aktualizacja. A na półki cyfrowych sklepików Sony, Microsoftu i Valve wjeżdża (pewnie pojawi się wieczorem) demo. Nie byle jakie.
HITMAN – Welcome to The Playground
Udostępnia ono dostęp do wszystkiego, co znajduje się w pierwszej lokacji gry (Placówka ICA). Wszystko, czyli misje fabularne, eskalacje, wyzwania i... Trofea/Osiągnięcia. Czyli pierwszy odcinek sezonu za darmo. Dajcie mu szansę i sprawdźcie czy takie podejście do zabawy Wam podejdzie.
Maciej Kowalik