Nieważne, jak nagrabiłeś sobie w przeszłości. Dla Activision najwyraźniej liczy się tylko to, że twój kanał oglądają miliony widzów

A że tam jakiś hazard i dochodzenie Federalnej Komisji Handlu?

Nieważne, jak nagrabiłeś sobie w przeszłości. Dla Activision najwyraźniej liczy się tylko to, że twój kanał oglądają miliony widzów
Bartosz Stodolny

Nawet takie „samograje” (dosłownie i w przenośni) jak Call of Duty trzeba promować, a że dziś widownia jest na YouTube, to wykorzystuje się w tym celu tamtejszych twórców. Activision nie jest w tym odosobnione i postanowiło zatrudnić niejakiego Trevora Martina, znanego jako TmarTN, by przyciągnął ludzi to charytatywnego streamu The Race to Prestige, w którym wydawca zbiera pieniądze dla weteranów wojennych.

Nazwisko coś wam mówi? Swego czasu było o Martinie głośno, bo razem ze wspólnikiem promował na YouTube stronę CSGOLotto, na której można było brać udział w loteriach i wygrywać skórki do gry Valve. Zapomniał tylko wspomnieć, że jest jednocześnie właścicielem tejże strony, co nie spodobało się Federalnej Komisji Handlu, która wszczęła dochodzenie, ale w sumie większych konsekwencji nie wyciągnęła.

Warto też przypomnieć, że to właśnie od sprawy TmarTN-a i CSGOLotto zaczęła się cała afera z hazardem w grach wideo. I choć takie Valve podjęło pewne kroki, a niektóre strony postanowiły się zamknąć bądź zalegalizować działalność, to jakichś konkretnych efektów nie ma, a „skórkowe loterie” działają w najlepsze.

Nie wiem, czy nawalił stażysta w dziale marketingu, czy to zamierzone działanie. Nie ma nic złego w wykorzystywaniu youtuberów do promowania swojej gry czy wydarzeń z nią związanych. Jednak zatrudnianie kogoś, kto nie tylko popadł w konflikt z prawem, ale został też uznany winnym zarzucanych mu czynów (komisja odstąpiła jedynie od wymierzenia kary) jest po prostu niesmaczne.

Official Call of Duty®: WWII - Carentan Trailer

Z drugiej strony, TmarTN ma ponad 3,3 miliony subskrybentów na jednym i 2,5 miliona na drugim kanale, a jego materiały oglądane są od kilkudziesięciu, do kilkuset tysięcy razy. A skoro Activision i tak już uderzyło z grubej rury zasypując plaże Normandii skrzynkami i stosując tanią psychologię, to co za różnica.

Bartosz Stodolny

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościactivisionps4
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.