Po zeszłym miesiącu wydaje się, że temat obniżek cen konsol stał się już tak oklepany, że aż nudny. Wciąż jednak furtkę otwartą do ewentualnego szczucia graczy i niegraczy zostawiło sobie Nintendo, które twardo od momentu premiery utrzymywało cenę na poziomie 249$.
Powyższe zdjęcie z katalogu Toys'r'us dość wyraźnie sugeruje, że w końcu i ta konsola doczeka się obniżki. 50 baksów to nie jest jakaś radykalna zmiana, ale większej raczej nie można było się spodziewać. Nintendo póki co nie komentuje tych plotek, spekulacji i zdjęć, ale oficjalne ogłoszenie nastąpi pewnie już wkrótce, gdyż amerykański sklep ma sprzedawać konsole w tej cenie od końca września. Na Tokyo Game Show? Tam Nintendo znów się nie wystawia i aby utrudnić pracę dziennikarzom robi swoją imprezę w Kioto, kilkaset kilometrów od Tokio. I pewnie właśnie stamtąd dojdzie wesoła nowina. Radujemy się.
[via Kotaku]