Niemożliwe: Nintendo odnotowuje straty
Nintendo właśnie opublikowało raport, z którego wynika, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy tego roku (do 30 września) odnotowało... straty. Niemożliwe? A jednak.
Co prawda w porównaniu do ubiegłorocznych zysków, tegoroczne straty wydają się być zupełnie nieznaczące, ale fakt pozostaje faktem. Przyjrzyjmy się tym liczbom bliżej.
W ciągu rzeczonych sześciu miesięcy Nintendo odnotowało deficyt w wysokości prawie 52 milionów dolarów (po przeliczeniu z jenów) netto. W analogicznym okresie roku poprzedniego było to 854.5 miliona dolarów - ale zysku.
Jak to wyglądało od bardziej praktycznej strony? Sprzedano "zaledwie" 6.69 miliona sztuk konsoli Nintendo DS. W tym samym okresie roku poprzedniego było to 11.7 miliona egzemplarzy. W przypadku oprogramowania na tę platformę liczby te wyniosły, analogicznie, 54.8 miliona w porównaniu do 71.2 miliona.
A jak dawało sobie radę Wii? Również gorzej niż rok temu, choć nie tak dramatycznie, jak DS. Sprzedano prawie 4.97 miliona sztuk tej konsoli oraz 65.2 miliona egzemplarzy oprogramowania na nią. W ciągu takich samych sześciu miesięcy roku 2009 było to, odpowiednio, 5.75 oraz 76.2 miliona.
Cóż, rynek musi się kiedyś w końcu wyczerpać... Czy Nintendo powinno się wobec tego przejmować tymi danymi? Nieee, przecież w lutym i marcu (zależnie od regionu świata) premiera 3DS-a...
[via Nintendo]
Tomasz Kutera