Uważam, że ta decyzja to po prostu kompletna przesada... bazuje to na jakiejś histerii. Byłoby dobrze, gdyby sprzedawcy upewnili się po prostu, że ich kasjerzy nie sprzedają nieodpowiednich gier nieletnim.Nic dodać, nic ująć. Możemy się pocieszyć, choć marna to pociecha, że przynajmniej tym razem nie dostało się wyłącznie grom.
[via Reuters]