Ze względu na mocną i nieprzerwaną utratę wartości funta, jesteśmy, niestety, zmuszeni podnieść naszą cenę handlową systemu Wii dla sklepów detalicznych w UK. Cena, którą oni zaoferują konsumentom zależy już, oczywiście, od nich. Czyli teoretycznie te 17-20 funtów drożej, które Nintendo będzie wołało od sklepów nie powinno uderzyć po kieszeni gracza. Nie powinno, natomiast niewykluczone, że marża przy cenie 180 funtów zmaleje na tyle, że biznes przestanie być opłacalny i sklepy dogadają się między sobą na podniesienie cen. Możliwe jest także zalanie rynku "okazjami" z dołączonymi grami, gdzie podniesienie cen zostanie zręcznie ukryte. Cóż, kryzys i wahania na rynku walutowym nie służą nikomu. Nawet Nintendo.
[via GI.biz]
Źródło artykułu: 
