Nie zdziwicie się, jak znajdziecie w sklepie pudełkowego Dooma 3 albo Fallouta 3 na Xboksa One
I Xboksa 360. Dwa w jednym. Wszystko dzięki kompatybilności wstecznej Xboksa One.
17.11.2016 10:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Xbox One już od roku wspiera gry z Xboksa 360. Zarówno te kupione w cyfrowej dystrybucji jak i z płyt, mających 5 czy nawet 9 lat na karku. Gry te nie działają z automatu, Microsoft regularnie dodaje jednak do liczącego już niemal 300 tytułów katalogu kolejne pozycje. Wsparcie gier z siódmej generacji konsol to chyba największa różnica między Xboksem One a PlayStation 4. Różnica, którą amerykańska firma na każdym kroku podkreśla, także w sklepach. Widać to na przykładzie nowych nakładów starych gier Bethesdy. Fallout 3 i Doom 3 dostały w Stanach Zjednoczonych nowy projekt okładki jasno informujący o tym, że dana pozycja działa zarówno na Xboksie One jak i "trzystasześćdziesiątce".
Intencje Microsoftu są jasne - to kolejny etap unifikowania gamingowych platform pod marką Xbox. One czy 360, bez różnicy. Ważna jest piętnastoletnia już marka Xbox, która na przestrzeni lat wykroczyła poza świat konsol osiedlając się nawet na PC z Windowsem 10. Jak za rok wyjdzie Scorpio, będzie jeszcze ciekawiej.
Ciekawy jest też trend wydawania w pudełkach starszych gier, które kojarzymy raczej z cyfrowej dystrybucji. Zwróciliśmy na to uwagę w sierpniu przy okazji Gamescomu, znajdując w niemieckich sklepach tego typu edycje. Jeżeli są wśród was kolekcjonerzy pudełek (a wiem, że są), to warto poszukać tego typu wydań. Sam szczerze mówiąc jeszcze do niedawna nie wiedziałem, że porty "z cyfry" dostępne są w pudełkach.
Pisząc o pudełkach, warto wspomnieć też o indykach, które coraz częściej dostają fizyczne wydania. Zakup takiej wersji jest przeważnie zupełnie nieekonomiczny (zwłaszcza w dobie cyfrowych promocji), ale czego się nie robi dla zwiększenia kolekcji? Zainteresowanych temat zapraszam do mojej lipcowej notki Kolejne gry indie pojawiają się na PS4 w pudełkach. Kolekcjonerzy nie muszą bać się cyfry?
Paweł Olszewski