Nie zawaham się powiedzieć, że szósty zestaw Humble Indie Bundle jest mocarny

Tuż przed premierą Torchlight 2 możecie jeszcze sięgnąć po część pierwszą. Oraz kilka innych dobrych tytułów.

Nie zawaham się powiedzieć, że szósty zestaw Humble Indie Bundle jest mocarny
marcindmjqtx

W zestawie znajdziecie aż 6 gier - Tochlight, Rochard, Shatter, Vessel, Space Pirates and Zombies oraz Dustforce (jeśli zapłacicie powyżej ceny średniej, w tej chwili 5,74 dolara).

Oczywiście jak zwykle płacicie ile chcecie, sami ustalacie, ile trafi do do twórców, ile do Electronic Frontier Foundation lub fundacji Child's Play, która kupuje gry i konsole chorym dzieciom, a ile do samej obsługi akcji Humble Indie Bundle.

Pamiętajcie tylko, że aby dostać kody na Steam trzeba zapłacić więcej niż dolara - takie zabezpieczenie przeciwko cwaniakom, którzy kupowali gry za centa i sprzedawali np. na Allegro po 30 zł.

Cóż mogę polecić z tego HIB?

Torchlight polecać nie trzeba, to doskonały hack'n'slash i niezła alternatywa dla Diablo, choć ma lekki problem z byciem interesującą aż do końca, no i brakuje jej kooperacji.

O Rochard Konrad pisał swego czasu tak:

Rochard jest jedną z tych gier, do których najlepiej pasuje określenie "sympatyczna". Bieganie i zabawa G-Lifterem jest sympatyczne, ale nie jest to coś, co odmieniło moje życie czy sprawiło, że spojrzałem na gry w nowy sposób. Dobrze wykonana, sprawna gra platformowa, którą powinniście się zainteresować w wolnym czasie. Ale nic się nie stanie, jeśli z tym poczekacie. Więc jeśli czekaliście, to to jest ten moment.

Zaś o Dustforce wypowiedział się Tomek:

Patrząc na grę obiektywnie, trzeba przyznać, że wśród tak masowo ostatnimi czasy powstających platformówek 2D, „Dustforce” to mała perełka. Jest bardzo dopracowane, wygląda i brzmi świetnie, a tym, których wciągnie, zaoferuje długie godziny zabawy. Ostrzegam jednak, że potrzeba do niej sporo cierpliwości i mentalnego przygotowania się do wielokrotnego (naprawdę wielokrotnego!) powtarzania tych samych poziomów. Jeśli tego typu rozgrywka Was nie bawi, wolelibyście platformówkę z dużą liczbą poziomów, w której wyzwaniem jest samo ich przejście, to poszukajcie gdzie indziej. Dużo zależy od podejścia, niemniej, niezależnie od niego, „Dustforce” należy się uznanie za wysoki poziom wykonania. Paweł Kamiński

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościmaclinux
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.