Nie wszyscy zwalniają. Autorzy Saints Row szukają około setki nowych pracowników
Gangsterka popłaca.
Rzecz jasna tylko ta wirtualna. I robiona z taką dawką stylowego szaleństwa, co przygody "Świętych". O ile pierwsza część mogła być jeszcze kwalifikowana jako próba sklonowania sukcesu GTA, to w kolejnych odsłonach Volition przestało patrzeć na konkurencję i totalnie odleciało w swój własny świat. I nawet upadek THQ nie oznaczał końca zabawy, bo Volition zostało wykupione przez Koch Media na początku zeszłego roku, a kilka miesięcy później wydało świetne Saint's Row IV.
Plany co do przyszłych projektów nie są jeszcze znane. Szacuje się, że obecnie studio składa się z 200 osób, ale ta liczba ma się zwiększyć o kolejnych stu pracowników. Volition szuka funduszy na rozwój u władz miasta Champaign, w stanie Illinois, gdzie znajduje się siedziba studia. Jeśli rada miasta odmówi, w grę wchodzi przeprowadzka.
Miło czasem przeczytać o tym, że ktoś snuje plany zwiększenia zatrudnienia o połowę obecnego stanu, prawda? Tak dla odmiany. A Volition ma u mnie za Saints Row spory kredyt zaufania, więc życzę im jak najlepiej.
[źródło: GamesIndustry]
Maciej Kowalik