Nie wszyscy ludzie widzą efekt 3D
Według badań brytyjskiej fundacji Eyecare Trust, ponad 6 milionów Brytyjczyków ma zepsuty wzrok, który uniemożliwia widzenie 3D - ludzie ci najczęściej nawet nie wiedzą, że nie będą w stanie zobaczyć efektów 3D.
12 proc. ma problemy z dostrzeganiem obrazu 3D i ten procent jest podobny na całym świecie. - powiedział Dharmesh Patel, przewodniczący Eyecare Trust.
A jednak 3D nie dla wszystkich... Do tej pory niektórzy użytkownicy na różnych forach m.in. po premierze Avatara skarżyli się na bóle głowy i oczu, podczas oglądania treści 3D. Teraz mamy już przynajmniej jakieś naukowe potwierdzenie, że 3D nie jest rozrywką dla wszystkich.
Efekty uboczne - ból głowy i oczu Patel nie uważa, że są jakieś długoterminowe efekty uboczne korzystania z 3D, ale oglądanie i granie w 3D powoduje jednak mocne bóle głowy oraz bóle za oczami. Według niego 6 milionów ludzi widzi trójwymiarowy obraz tak, jakby oglądali obraz 3D bez okularów - wszystko jest zamazane. Nie mogą więc zobaczyć obrazu i to powoduje bóle głowy i oczu. Takich użytkowników - którzy nie wiedzą, że mają problemy wzrokiem - mogą być miliony.
Niektórzy ludzie nie wiedzą nawet, że nie są w stanie zobaczyć efektu 3D. Czasami da się coś zrobić, ale to indywidualne przypadki. - dodaje przewodniczący Eyecare Trust.
Technologia 3D oszukuje nasz mózg Technologie 3D polegają na oszukiwaniu naszego mózgu - pokazują oddzielne obrazy dla lewego i prawego oka, a nałożone na siebie "oszukują" nasz mózg, dając wrażenie głębi. Producenci telewizorów pełną parą wprowadzają telewizory 3D do sklepów i promują tę technologię. Ostatnio 3D wprowadziło też Sony i Nintendo w swoich konsolach do gier.Fakt, że aż ponad 1/10 ludzi na świecie może nie widzieć efektu 3D, może stać się prawdziwym problemem (czytaj: znacząco uszczuplić sprzedaż).
Czy producenci 3D wiedzą o problemie? Producenci sprzętu powinni o tym wiedzieć. Ciekawe, czy wzięli pod uwagę te ograniczenia wzroku? A może wszystko załatwi dobra reklama? Ludzie włączą sprzęt 3D w domu i okaże się... że wszystko jest rozmazane. Ale przecież produkt już kupili...
Via [Videogamer]
Mariusz Koryszewski