Nie wstrzymujcie oddechu, czekając na tryb kooperacji w State of Decay

Będziecie musieli dalej radzić sobie bez pomocy innych graczy.

Prototypy gry o przeżyciu w świecie, w którym ludzie zmieniają się w zombie oferowały rozgrywkę kilku graczy. Po zapowiedzi State of Decay okazało się jednak, że tryb sieciowy na pewno nie będzie gotowy na dzień premiery. Teraz wiemy, że nie będzie go w ogóle. Nie mogę powiedzieć, by mnie to dziwiło. Gra jest świetna, ale jej strona techniczna leży. Dodanie kooperacji kilku nie mogło być w tej sytuacji priorytetem.

Na wspólną zabawę będziemy musieli poczekać do sequela. Jeff Strain obiecał, że przyszłe gry będą tworzone tak, by współpraca leżała u ich podstaw. Nie wiadomo czy mówiąc o "kolejnych grach z serii State of Decay" mówi o MMO, które podobno ma spore problemy czy o bardziej klasycznych sequelach. Tych zabraknąć nie powinno, bo gra sprzedaje się rewelacyjnie. Zresztą fakt, że Phil Spencer z Microsoftu paradował w trakcie E3 w koszulce State of Decay raczej nie było przypadkowe.

źródło: IGN

Maciej Kowalik