Nie tylko Iron Harvest. Na pecety trafi też inspirowana pracami Jakuba Różalskiego Scythe

Iron Harvest nie ma jeszcze żadnej daty premiery poza tym, że ma ukazać się w przyszłym roku. W ubiegłym tygodniu dostaliśmy zwiastun prezentujący wczesną rozgrywkę, który tylko rozbudził mój apetyt, ale też pewne wątpliwości. Po prostu chciałbym już zagrać, żeby przekonać się, jak studio poradziło sobie ze sporym przecież wyzwaniem.

Chciałbym zagrać też dlatego, że uwielbiam takie klimaty i estetykę. Bardzo pasuje mi alternatywna rzeczywistość, do której ktoś dodaje toporne - niczym pierwsze czołgi - mechy. No, ale na to przyjdzie mi jeszcze poczekać. Niby jest alternatywa "bez prądu", czyli Scythe, ale problem z tą planszówką mam taki, że moja ekipa siedzi w rodzinnym Szczecinie, a tam pojawiam się tylko na święta.

Niebawem jednak może to ulec zmianie, bo Scythe ma trafić na Steama. Adaptacją zajmie się Asmodee Digital, które ma już doświadczenie w tego typu "portach". Ich Pandemic, będący odwrotnością Plague, Inc., zbiera bardzo pozytywne recenzje od mobilnych graczy, podobnie jak adaptacja planszówki Mysterium na Steamie. Tylko szkoda, że nie mamy więcej konkretów, w tym choćby przybliżonej daty premiery. Patrząc jednak na wspomniane już Mysterium, możemy spodziewać się zarówno lokalnego, jak i sieciowego multiplayera. Prawdopodobnie trafi też do Wczesnego Dostępu na Steamie, podobnie jak Pandemic.

Bartosz Stodolny