Nie tylko dodatek Warlords of Dreanor dobija serwery World of Warcraft
Blizzard poinformował, że stały się one celem ataku DDOS.
Problemów można się było spodziewać, wszak duży dodatek do wiekowego MMORPG nie zdarza się często. Jeśli nie możecie póki co komfortowo bawić się przy Warlords of Dreanor, to nie jesteście sami. Europejskie serwery jeszcze jakoś się trzymają, choć Blizzard wprowadził kolejkowanie dostępu, więc samo odpalenie klienta i otworzenie ulubionego napoju gazowanego nie oznacza jeszcze, że uda się Wam rozpocząć przygodę. Gorzej mają gracze z kontami amerykańskimi.
Blizzard przyznał, że serwery gry stały się tam celem ataku DDOS, który poważnie ogranicza ich wydajność. Nie wiąże się to z ryzykiem wycieku danych osobistych czy numerów kart płatniczych. Pod tym względem ataki DDOS są w sumie niegroźne. Ot, są po prostu bardzo ale to bardzo upierdliwe.
[źródło: Joystiq]
Maciej Kowalik