Nie pozwól uciec przebiegłym nutom
Gier w stylu tower defense są dziesiątki, jeśli nie setki. Jedne lepsze, drugie gorsze - większość z nich powtarza jednak ten sam utarty schemat. Symphonic Tower Defense to coś trochę innego, bo chodzi o muzykę i uciekające nutki.
Gra autorstwa FrozenFire i Jona Sandnessa pozwoli nam wcielić się w rolę dyrygenta, czy może raczej DJ-a, który musi odpowiednio zarządzać na muzycznym placu boju. Stawiając kolejne bloki obronne na trzech liniach muzycznego frontu, musi on walczyć z uciekającymi nutami. Jeśli jakimś cudem uda im się dotrzeć do prawego brzegu ekranu, tracimy życie.
Symphonic Tower Defense I Choose You! (Hard Mode)
Przejście jednej piosenki odblokowuje kolejną, co bez wątpienia jest swego rodzaju motorem motywującym do dalszej zabawy. Każdy z utworów ma specjalną grafikę analizującą na czym będzie się on skupiać - na melodii, perkusji czy raczej na przykład na basie. Pomoże Wam to w odpowiednim doborze broniących wież, które poza zwykłymi atakami posiadają również ataki specjalne. Zbijanie kolejnych nut daje pieniądze, które można (a raczej należy) wydać na nowe wieże lub ich udoskonalenia (a także na przykład bomby).
Zabawa jest przednia, choć z każdym kolejnym utworem wzrasta poziom trudności i w pewnym momencie ciężko ogarnąć sytuację na froncie. Grę warto sprawdzić chociażby ze względu na świetną ścieżkę dźwiękową, która nie tylko umila zabawę, ale jest tak naprawdę motorem napędowym całej gry. Lubicie tytuły typu tower defense? Koniecznie sprawdźcie tę produkcję. W Symphonic Tower Defense zagracie tu.
Paweł Winiarski