Nie możesz znaleźć partnera do gry? Internet pełen jest ludzi, którzy ci pomogą. Oczywiście za pieniądze

I nie chodzi tu o profesjonalnych trenerów, którzy podszkolą nas w danej grze. Po prostu można zapłacić, by ktoś z nami zagrał.

Nie możesz znaleźć partnera do gry? Internet pełen jest ludzi, którzy ci pomogą. Oczywiście za pieniądze
Bartosz Stodolny

Płacenie komuś za to, by grał za nas nie jest niczym nowym. Portale aukcyjne czy internetowe tablice pełne są ogłoszeń osób chętnych do wyręczenia graczy, którym brakuje czasu lub umiejętności. Ostatnio prawdziwy wysyp tego typu ofert mogliśmy podziwiać przy okazji Pokemon GO, gdzie przedsiębiorczy ludzie mający dużo wolnego czasu oferowali „wychodzenie” jaj czy łapanie rzadkich stworków.

Obraz

Nie rozumiem takiego podejścia, nie wspominając już o bezpieczeństwie tego typu transakcji. W końcu musimy podać dane swojego konta, na przykład na Steamie, gdzie możemy mieć więcej gier. Podobnie jak nie rozumiem płacenia komuś tylko za to, że z nami zagra. A takie oferty też się pojawiają, choćby w serwisie Fiverr, gdzie ogłaszają się wszelkiej maści specjaliści.

Znajdziemy tam oferty zaprojektowania loga, stworzenia strony internetowej albo przetłumaczenia tekstu. Jest też kategoria „Gaming”, gdzie znajdują się ogłoszenia projektantów gier, ale też podbicia naszych statystyk w Overwatchu czy… spędzenia godziny z kobietą w Heathstonie.

Obraz

Pani ze zdjęcia powyżej oferuje dokładnie to, co jest wpisane w tytule oferty. Nie udzieli rad i nie poprowadzi, jak czasem lepsi gracze. Po prostu z nami zagra. Parę osób skorzystało i nawet było zadowolonych, ale… po co? Jeszcze rozumiem walory towarzyskie, ale w Hearthstonie nie można się komunikować z drugą osobą poza predefiniowanymi frazami. A jeśli już, to po co płacić nawet tak małą kwotę jak 5 dolców, skoro w Sieci jest masa miejsc, gdzie można poznać ludzi?

Nie krytykuję osób postępujących w ten sposób. Ani tych płacących, ani oferujących swe usługi. Bo podobnych ogłoszeń jest na Fiverrze ponad 20, a ja chciałbym zrozumieć, czemu ktoś się na to decyduje i czym to się różni od grania z „randomem”?

Obraz

A może właśnie chodzi o to, że taka osoba nie jest do końca nieznajomym, losowo poznanym w Sieci człowiekiem? W końcu jakoś ją poznaliśmy, a nawet zapłaciliśmy, więc ryzyko zostania zbesztanym jest dużo mniejsze. Jeśli natomiast chodzi właśnie o płacenie, to skoro wielu graczy nie ma problemu z dotacjami dla ulubionych streamerów, dlaczego nie mieliby przelać pieniędzy komuś, kto po prostu z nimi zagra?

Bartosz Stodolny

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.