Nie może być: Draw Something 2 zapowiedziane

Nie może być: Draw Something 2 zapowiedziane
marcindmjqtx

19.03.2013 10:59, aktual.: 05.01.2016 16:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Może nie jest to najważniejsza wiadomość dzisiaj, ale parę osób się ucieszy.

Nie wiem, czy kojarzycie Draw Something - to prosta gra na urządzenia mobilne, gdzie jedna osoba rysuje obrazek przedstawiający jakieś hasło i wysyła je do drugiej, by ta obejrzała proces rysowania i w trakcie odgadła. Brzmi nudno, jak kalambury u cioci na imieninach, ale w rzeczywistości jest całkiem wciągające. Zwłaszcza jeśli strona rysująca stara się za wszelką cenę utrudnić zgadywanie i rysuje hasło w pokrętny i nietypowy sposób. Jak ten człowiek, który do każdego hasła dorysowywał Hitlera i kazał go ignorować.

Gra swego czasu osiągnęła taką popularność, że w 50 dni ściągnęło ją 50 milionów ludzi. Grę i firmę OMGPOP natychmiast kupiła Zynga, potentat gier na Facebooka - teraz nieco już podupadły.

Zresztą - sami mieliśmy taki tydzień, że pół redakcji Polygamii (i kilka osób z bratniego serwisu Technologie.gazeta.pl) rysowało sobie hasła. W grze jest też system mikrotransakcji, który pozwala na zdobywanie podpowiedzi albo kupowanie nowych kolorów, ale można go prawie zupełnie zignorować.

Co wiemy o części drugiej? Że będzie, bo zatwittował o tym prezenter telewizyjny Ryan Seacrest, który już mógł pobawić się grą, a potwierdził szef Zyngi - Dan Porter.

I tu mnie zagięli. Co można zmienić w kalamburach, by uzasadnić dodanie im cyferki "2" w tytule i sprzedawanie jeszcze raz? Jakieś pomysły?

Tak, odpowiedź: "Nic, ludzie i tak kupią" też mi przemknęła przez głowę.

Paweł Kamiński

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także