"Nie da się tego ukryć... spieprzyliśmy sprawę" - Neil Druckmann z Naughty Dog o wpadce z trailerem Uncharted 4
Kto czytał wczorajszego Rozchodniaczka, ten wie, że chodzi o obraz, który na moment przykuwa wzrok Drake'a.
25.02.2016 | aktual.: 25.02.2016 13:01
Niczego sobie landszafcik znajdziecie, gdy przewiniecie zwiastun do 1:36. Ciekawe jaką minę miałby Drake, gdyby w tamtej chwili ktoś powiedział mu, że Naughty Dog podwędziło obraz Ubisoftowi. Zwiastuny tego kalibru oglądają miliony i tak się złożyło, że malowidło rozpoznał Azaizia Aymar z Ubisoft Montreal. To artwork z Assassin's Creed IV: Black Flag, Naughty Dog usunęło z niego tylko postać.
Sprawa jest bezdyskusyjna. Ktoś w Naughty Dog nawalił dobierając obrazki. Na szczęście studio nie kręci, ani nie chowa głowy w piasek. Ustami Neila Druckmana przyznaje, że dało ciała. W nieco mocniejszych słowach.
W krótkim oświadczeniu na stronie Naughty Dog czytamy:
A oto zwiastun z podmienionym obrazem.
UNCHARTED 4: A Thief's End (5/10/2016) - Story Trailer | PS4
Pośmialiśmy się, ale za tydzień mało kto pewnie będzie o tym pamiętał. Choć gdybym miał wpływ na prace nad kolejnym Assassin's Creed, to może zanotowałbym, by umieścić w grze stosowny easter egg, w którym wbiłbym ekipie Naughty Dog delikatną szpilę. Taka wpadka przy projekcie tego kalibru to jednak rzadkość.
Osobiście szkoda mi też samych autorów Uncharted 4. Mieli mieć wczoraj swoje wielkie święto, od rana odliczali czas do publikacji zwiastuna, który umówmy się - wygląda genialnie. I co? I od razu alarm, media piszące o wpadce, konieczność awaryjnej edycji wideo i wyczekiwanie telefonu od działu prawnego. Można się załamać.
Maciej Kowalik