Nie było lepszego momentu na czwartą generację Pokémonów w Go 

Wszak premiera Let’s Go! za miesiąc z hakiem.

Nie było lepszego momentu na czwartą generację Pokémonów w Go
Adam Piechota
SKOMENTUJ

Dla mojego pokolenia czwarta generacja Pokémonów to ta, przy której już byliśmy nieobecni. Tak po prostu. Oddzieliła zajawkowiczów od przyszłych, prawdziwych fanów serii. A zatem o magicznej marce z entuzjazmem wypowiadać zaczęli się raczej tylko właściciele platform Nintendo - ci, którzy mieli jak poznawać następne rozdziały twórczości Game Freak. Bo z anime pewnie niewielu zostało. U nas odsłony Diamond i Pearl cieszyły się jednak umiarkowaną popularnością, na pewno ze względu na to, jak łatwo było spiracić DS-a. A zatem niektórzy dzisiejsi fanatycy aplikacji Niantic mają jeszcze szansę na tę wiadomość zareagować z entuzjazmem.

Open your eyes to an exciting new world in Pokémon GO!

Wczoraj do Go trafiła pierwsza część nowego rozszerzenia. Stworki czwartej generacji - których powinno łącznie być odrobinę ponad sto - pojawiać się będą w niewielkich odstępach czasowych. Zobaczycie je zarówno w terenie, jak i po magicznym „Oh…?”. Niantic od jakiegoś czasu eksperymentuje z efektami środowiskowymi - na spotykane gatunki wpływ ma już pogoda w naszym mieście oraz pora dnia. Ponadto na terenach zalesionych pojawiać się ma od teraz więcej potworków. To ostatnie, o ile działać będzie sprawnie, ocaliłoby dwa lata temu niemałą grupę prowincjonalnych trenerów przed wieloma nerwami.

Potwierdzono już, że czwarta generacja zawiera ekskluzywne dla danych regionów Pokémony. Carnivine prawdopodobnie pojawia się wyłącznie w Stanach Zjednoczonych, Chatot w Australii i Brazylii, zaś Pachirisu - Kanadzie. Czy znowu znajdą się osoby z usposobieniem na tyle szalonym, by zrobić małą wycieczkę po świecie w celu skompletowania Pokedexu?

Obraz

Oczywiście, ważne aktualizacje sprzężone są z rychłą premierą Let’s Go!, najnowszą grą w serii, pierwszym „niemal-erpegowym” odszczepem marki na konsolach stacjonarnych. Jak wiadomo, połączenie jednego z drugim da nam sporo bonusów. A bez aplikacji Niantic możecie wybić sobie z głowy „scalakowanie” pstryczkowych Poksów. W moich oczach to bardzo fajny zabieg. Ileż razy czytałem o mobilnych dziwactwach, które „przedłużą” doświadczenie z konsoli, trudno zliczyć. Jak często coś takiego dostawałem? Cóż, chyba nie dostałem nigdy.

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne