Nie bójcie się, to tylko nowy zwiastun Blair Witch
Tylko Łukasz nie był jeszcze w lesie.
Wiem, że podczas tegorocznych targów E3 zostało ogłoszone Blair Witch za pomocą pierwszego zwiastuna, ale nie miałem okazji wtedy o nim napisać. Dziwnym zbiegiem okoliczności nie otrzymałem szansy wystukania przysłowiowych kilku zdań przy okazji niedawnego filmu, który przedstawił fragment rozgrywki, ponieważ znowu ubiegł mnie Adam. Ranny ptaszek obudził się z samego rana, wszakże była ósma rano, więc na dobry początek dnia musiał sobie zaparzyć kawę, a Wam zaproponował herbatę. Jednakże tym razem on wybrał się do lasu, więc porozmawiamy sobie sami. Bez niego. Dokładnie tak.
Blair Witch - Official Gameplay Trailer
Tym razem mamy do czynienia z przedstawieniem głównego bohatera, który wdał się w telefoniczną pogawędkę z pewną kobietą. W międzyczasie zmierza w głąb lasu, aby odnaleźć nowe ślady związane z prowadzonym śledztwem . Z każdym kolejnym krokiem dama wychwytuje z tonu głosu, milczenia czy słów bohatera jakiś niepokój, który tylko stopniowo wzrasta. W końcu mało znaczące rozterki przybierają na takiej sile, iż mężczyzna zaczyna tracić nad sobą kontrolę. Dziwne sytuacje powoli doprowadzają go do szaleństwa. Właśnie tak prezentuje się warstwa fabularna. Oklepany schemat, przejdźmy dalej.
I tutaj robi się ciekawiej. Warto zwrócić uwagę na prezentowane urywki, które pokazują (mam nadzieję) urozmaiconą rozgrywkę. Nie tylko przemierzamy las, lecz także opuszczone domy. Nie dam sobie ręki uciąć, ale w pewnej chwili można zaobserwować, że nasza postać porusza się jakimś pojazdem. Już za chwilę biegnie, prawdopodobnie przed czymś uciekając, a obraz widzimy z nagranej kamerki. Nieodłączny towarzysz, pies ma się rozumieć, bo gdzie kot, cały czas gdzieś śmiga w tle i pomaga - odkopuje, sprawdza, daje głos. Wydaje się znacząco wpływać na urozmaicenie rozgrywki. Oby tylko obyło się bez komplikacji z gliczowaniem. I co najważniejsze, nie widziałem dziesiątek półek do otwarcia, które sprawiałyby, że tempo akcji zgubiłoby się już na początku. A budynki były!
Mimo że to jedynie zwiastun, zaczynają mnie martwić możliwości straszenia nowej gry Polaków. W zwiastunie mamy jakieś dziwy, które poruszają się między drzewami nadnaturalnie szybko, ale czy faktycznie straszą? Możemy też zauważyć coś w rodzaju jumpscarów - podejście do okna wcale nie skończy się tym, o czym właśnie każdy pomyślał. Dlatego intryguje mnie sama historia, która może pozostanie wystarczająco mroczna, aby jeżyć włosy na karku do samego finału. W końcu mamy do czynienia z wiedźmą, o której stworzono serię filmów. Sama gra wykorzystuje nie tylko tytuł. Wierzę.
Na koniec dodam, że tytuł jest już dostępny na Steamie. Krążyły pogłoski, że trafi on tylko na Epica, więc zaznaczę, że były to tylko plotki. Do 30 sierpnia zostało niewiele czasu, więc wątpię, aby nastąpiła jakaś spektakularna zmiana podobna do tej związanej z mechami.