Nie będzie Battlefielda w tym roku. Data premiery Hardline jest już nieaktualna

Nie będzie Battlefielda w tym roku. Data premiery Hardline jest już nieaktualna

Nie będzie Battlefielda w tym roku. Data premiery Hardline jest już nieaktualna
marcindmjqtx
23.07.2014 00:00, aktualizacja: 05.01.2016 15:33

EA robi dobrą minę do złej gry, ale moim zdaniem spisuje Hardline na straty.

Battlefield to wielka marka. To jedyny pewniak, którego Electronic Arts może wystawić przeciwko kolejnej odsłonie Call of Duty. Firma miała inne pomysły, ale dwa odcinki wznowionej serii pt. Medal of Honor okazały się ślepą uliczką. Może Battlefront? Ale kto wie kiedy go zobaczymy. W tym roku studio Visceral miało przejąć lejce i pchnąć serię na nowe tory, ale betatesty trybów sieciowych pokazały, że to wielka ściema. Osobiście liczyłem, że skoro autorzy Dead Space nie chcą psuć potyczek sieciowych, to może dostaniemy pierwszego od dawna (od zawsze?) Battlefielda z konkretną i ciekawą kampanią fabularną. Cóż, to wciąż nie jest wykluczone, ale na pewno nie zagramy w tym roku.

Pozwólcie, że przetłumaczę dla Was to, co pojawiło się na Battlelogu: "Millions of you jumped in and had a great time. As a result, the Visceral Games team learned a lot from players about what they wanted in the game. "

Miliony z Was bawiły się świetnie [w becie]. Dzięki temu ekipa Visceral nasłuchała się komentarzy o tym, co tak naprawdę powinno znaleźć się w grze. Wielu z nas poczuło się znów jak w szkole. "This feedback also spurred us to start thinking about other possibilities and ways we could push Hardline innovation further and make the game even better.

Wasze opinie zdopingowały nas do wymyślenia, jak uczynić z tej gry cokolwiek grywalnego. Innowacje były pierwszą ofiarą. Potem poszło z górki. The more we thought about these ideas, the more we knew we had to get them into the game you will all be playing. However, there was only one problem. We would need more time. Time that we didn't have if we decided to move forward with launching in just a couple of months."

Im więcej myśleliśmy o tym, że musimy zawrócić, tym bardziej przerażała nas jedna sprawa. Potrzebowaliśmy więcej kasy. A czas to pieniądz. Więc potrzebujemy więcej czasu. A tego czasu kasy byłoby za mało jeśli gra miałaby trafić do sklepów za kilka miesięcy. Osobiście nie mam zielonego pojęcia, czego EA chce szukać z Hardline w przyszłym roku. Czas na międzygeneracyjne hybrydy minie. Beta nie dawała nadziei na nic więcej niż delikatny retusz tego, co wszyscy znamy z klasycznych Battlefieldów. Kampanię fabularną widzieliśmy tylko na filmikach. Marcin Kosman szturcha mnie i mówi "ej, ale to przecież dobrze, że nie chcą wydawać niedokończonej gry - pamiętasz Battlefield 4?" I ja się z nim zgadzam. Ot, powinni widać skończoną i dopracowaną grę wtedy, kiedy obiecali. Wtedy kiedy miało to sens.

EA odpuszcza koniec roku. Olewa strzelankowe żniwa, na których ten wydawca po prostu musi być. Co gorsza, EA oddaje pola Activision, które wystawi do boju dwie duże marki - Call of Duty i Destiny. Ja? Absolutnie się nie zdziwię jeśli Hardline zostanie zupełnie skasowane. Bo EA musi już wiedzieć czym będzie walczyć o nasze portfele pod koniec przyszłego roku. I to na bank nie będzie Battlefield Hardline.

[źródło: EA]

Maciej Kowalik

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)