Niantic zapowiada nowe Pokémony w Pokémon Go 

No, dokładniej zapowiada, kiedy zapowie. Wiecie, jak to w branży.

Niantic zapowiada nowe Pokémony w Pokémon Go
Patryk Fijałkowski
SKOMENTUJ

No, no, Niantic nabrało wiatru w żagle. Po wprowadzeniu Ditto, zorganizowaniu wydarzenia z okazji Dziękczynienia i - co najważniejsze - przywróceniu radaru, zapowiada kolejne atrakcje. Zakładaliście, że jak szybko w Pokémon Go pojawi się druga generacja stworków? Bo twórcy dali właśnie znać, żeby zaznaczyć sobie w kalendarzu datę 12 grudnia - wtedy właśnie poznamy "szczegóły dotyczące pierwszego dodatku nowych Pokémonów".

No proszę. Możliwe, że w najbliższy poniedziałek usłyszymy, że nowe stworki pojawią się na przykład dopiero na wiosnę, ale nawet jeśli, to i tak dobrze, że Niantic porusza ten temat. A kto wie, może już na początku nowego roku odmrozimy sobie dłonie w poszukiwaniu Chikority?

[fbpost url="post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FPokemonGO%2Fposts%2F1036133286533229%3A0&width=500" width="500" height="517"]

Druga generacja to chyba jeszcze ta, która łapie się do polskiego sentymentu z okresu największego bumu na Pokémony. Pamiętam i serial z tymi stworkami, i zagrywanie się w Crystale. Wiadomo, Cyndaquil wzbudza nieporównywalnie mniejsze emocje niż Charmander, ale wciąż jest pocieszny. I w sumie fajnie byłoby poszukać go na Muranowie.

Oprócz zapowiedzi zapowiedzi Niantic szykuje także łatkę, która pojawi się lada chwila. W jej ramach w końcu będziemy mogli hurtowo przerabiać Poksy na cukierki. To znaczy, rzecz jasna, oddawać je do schroniska Profesora Willowa, gdzie będą żyły w dostatku i harmonii... W każdym razie nie będziemy musieli wchodzić w każdego Pidgeya i Rattatę oddzielnie, tylko załatwimy sprawę za jednym zamachem, zaznaczając wszystkie stworki do wymiany.

Obraz

Do tego Poksy strzegące Gymów będą miały widoczną ikonkę swojego typu - ognisty, wodny itd. To ułatwi szybkie dobieranie stosownych zawodników. Jeśli zaś chodzi o naszego PokéKompana, od teraz będzie się przy nim wyświetlać i liczba cukierków, i przebyte ramię w ramię kilometry.

A, no i oczywiście będą też drobne poprawki tekstu. :)

Kibicuję Niantic, choć sam straciłem zapał do Go już dawno temu i nie przywrócił go nawet radar. To był jednak niezwykły fenomen, świetna przygoda i coś, co zapisze się na kartach historii naszej branży tłustymi literami. Ciekawe czy następna generacja rozpali jeszcze ten płomień, który u niektórych już zgasł. Swoją drogą - co z brakującymi legendarnymi Poksami z Mew i Mewto na czele? Bo chyba jednak nie tę garstkę miało Niantic na myśli, mówiąc o wprowadzeniu nowych stworków?

Patryk Fijałkowski

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne