Więcej tu co prawda gadania niż samej gry, ale i tak warto na nią popatrzeć. Filmik jest w dobrej jakości i naprawdę niektórymi widokami można się zachwycić. Ni no Kuni wygląda jak najprawdziwszy film animowany.
Jeśli będzie Was zastanawiać, co dzieje się mniej więcej w połowie filmiku - Hino postanowił pokazać swoim rozmówcom, że wszystko w grze dzieje się w czasie rzeczywistym, stąd dziwne zabawy kamerą.
Tomasz Kutera