Netflix zapowiedział cztery nowe anime na swojej platformie

Jeśli czytacie Polygamię regularnie, to wiecie, że od czasu do czasu do czasu przemycam w Rozchodniaczkach polecajki dotyczące anime na Netfliksie (tak naprawdę to pretekst, żeby móc wrzucić GIF do Wordpressa, ale ćśśś). Wiem, od animek jest Crunchyroll, ale nie ma tam polskich napisów (to akurat najmniejszy problem), aplikacja na smartfony woła o pomstę do nieba, zwłaszcza jak jest się w trasie, nie mówiąc już o tym, że nie ma dedykowanej apki na Smart TV. No i to kolejny abonament, który trzeba dopisać do rachunku. A tak na Netfliksie wszystko w jednym miejscu, legalnie i w wysokiej jakości.

Włodarze platformy regularnie poszerzają ofertę, dodając kolejne “chińskie bajki”, a niedawno na kanale YouTube Netfliksa pojawiły się cztery zwiastuny. To co, małe omówienie?

Pierwsza z nich to Ghost in the Shell: SAC_2045, czyli oryginalna produkcja Netfliksa w dobrze znanym uniwersum stworzonym przez Masamunego Shirowa. Mangi doczekały się kilku adaptacji (ostatnio 2017 roku, gdzie główną rolę zagrała Scarlett Johansson). Anime ma się skupiać na Sekcji 9, czego chyba najbardziej zabrakło fanom we wspomnianym filmie. Styl graficzny mocno odbiega od standardowej animki i zaprezentowany teaser przypomina bardziej growy przerywnik filmowy, ale jestem dobrej myśli. Na pewno dam szansę. Premiera w 2020 roku.

Eden z kolei to zupełnie nowa seria, której autorami będą Yasuhiro Irie (Fullmetal Alchemist) i Toshihiro Kawamoto (Cowboy Bebop). Są to dość znani i utalentowani twórcy więc można mieć nadzieję, że ze wsparciem finansowym platformy stworzą coś dobrego. W samym serialu będziemy śledzić przygody dwójki robotów, którzy pewnego dnia odnajdują ludzkie dziecko imieniem Sara. Premiera Edenu zaplanowana jest na 2020 roku.

Trzy sezony The Disastrous Life of Saiki K. pojawiły się już na Netfliksie, a 30 grudnia pojawi się kontynuacja serialu o podtytule “Reawakened”. Mam na liście, ale jeszcze nie oglądałem, więc trudno powiedzieć mi coś więcej. Fabuła prezentuje się dość standardowo - Kusuo Saiki uczęszcza do szkoły średniej i przy okazji obdarzony jest nadnaturalnymi mocami. Jak obejrzę, na pewno w którymś Rozchodniaczku dam znać.

Ostatni zapowiedź, to Levius, w którym będziemy śledzić losy tytułowego bohatera nękanego wspomnieniami wojny. Tutaj będziemy mieli do czynienia z bardziej typowym shonenem w stylu Bakiego - ważnym elementem obu są walki na arenie - który nie przypadł mi jakoś do gustu. Levius również nie wygląda zbyt zachęcająco, ale na pewno obejrzę kilka odcinków, zwłaszcza, że premiera już 28 listopada.

Miała być część Rozchodniaczka, a wyszedł oddzielny news. Tak czy siak jest na co czekać, chyba najbardziej interesujący wydaje się Eden, ale nowemu Ghost in the Shell też dam szansę.

Bartek Witoszka