Netflix nie zamierza kończyć z Castlevanią po dwóch sezonach
Przedłużenie umowy może wskazywać na to, że: a) drugi sezon już wkrótce, b) będzie równie dobry jak pierwszy.
Oglądaliście już może Netfliksową adaptację Castlevanii? Jeżeli nie, powinniście koniecznie zapoznać się z tym fantastycznym animowanym serialem, opowiadającym o losach Trevora Belmonta, łowcy demonów ścierającego ścierającego się z samym Draculą. Animacja zadebiutowała w 2017 roku, a wypuszczony wtedy pierwszy sezon składał się z czterech odcinków. Doskonała kreska i świetny mroczny klimat sprawiły, że te łącznie niespełna 100 minut filmu podbiło serca krytyków.
Po świetnym przyjęciu serialu ogłoszono drugą serię, ta przewidziana jest na ten rok. Składać się będzie z ośmiu odcinków. Choć nie znamy jeszcze daty premiery nowego sezonu, kierownictwo Netfliksa z góry zdecydowało się podpisać z twórcami nową umowę, zgodnie z którą Castlevania na pewno pozostanie na antenie po emisji zaplanowanych na ten rok ośmiu odcinków. Podobno prace nad nimi już praktycznie się zakończyły, a wydawca nie zamierza zwlekać z produkcją następnych. Dobrą wiadomością podzielił się z fanami Richard Armitage, głos głównego bohatera serialu.
Cieszy, że animowana Castlevania pozostanie z nami na dłużej i będzie ukazywać się nieco częściej. Choć zostawiła mnie z dobrymi wrażeniami, przez skromną objętość pierwszego sezonu, zdążyłem już nieco o niej zapomnieć.
Krzysztof Kempski