NES wraca w aluminiowej obudowie. Tak wygląda Analogue Nt

Nie, to nie jest kolejny sprzęt, który tylko emuluje działanie starej konsoli.

NES wraca w aluminiowej obudowie. Tak wygląda Analogue Nt
marcindmjqtx

Analogue Nt powstał z pełnym szacunkiem dla NES-a, konsoli Nintendo, która w latach 80. przywróciła światu wiarę w gry (po tej katastrofie). Aluminiowy następca (syn? Pasierb?) używa identycznych mikroprocesorów co oryginał, to znaczy Ricoh 20A3 i Rocoh 2C02, co oznacza, że gry z NES-a nie są na niej emulowane, lecz włączane niczym na oryginalnym sprzęcie. Niemal tak samo, jak lata temu.

Niemal, bo Analogue Nt uwzględnia ostatnie zdobycze techniki. Pozwala podpiąć konsolę do telewizora za pomocą kabla RGB (a także componenta i S-Video), ale jednocześnie ze sprzedawaną osobno przejściówką pozwala użyć kabla HDMI, co rozciągnie rozdzielczość do 720p lub 1080p.

Konsola pozwoli podpiąć 4 kontrolery, obsłuży dźwięk stereo oraz jest pozbawiona blokady regionalnej. Mało tego - poza tym, że pozwoli włączać kartridże do NES-a i Famicoma, będzie też kompatybilna z różnymi napięciami w gniazdku (100-240 voltów) i trybami wyświetlania obrazu (50-60 Hz). Oraz naturalnie obsłuży stare peryferia, takie jak kontrolery czy pistolet Zapper.

Brzmi świetnie i specjalnie nie będą się chyba krzywić nawet miłośnicy starych maszyn, którzy zdecydowanie wolą oryginalny sprzęt od wielu produktów emulujących działanie klasyków. Zwłaszcza że te ostatnie mają trochę pod górkę - premiera Retron 5, które testowaliśmy w zeszłym roku na E3, wciąż jest opóźniana.

Są i złe wiadomości. Analogue Nt kosztuje aż 500 dolarów. Jeśli doliczyć do tego adapter HDMI i kolor inny od klasycznego (np. różowy), to wyjdzie nawet i 600 $. Z tego względu wyszperanie na eBayu oryginalnego NES-a wydaje się znacznie rozsądniejszą alternatywą. Co nie zmienia faktu, że, kurczę, gralibyśmy.

Marcin Kosman

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.