Twórcy Nekro to studio darkForge - małe i niezależne, ale złożone z osób, które pracowały wcześniej przy największych tytułach, w takich firmach jak Sony czy Blizzard. To, co chcą teraz stworzyć to gra inspirowana w największej mierze Diablo i Dungeon Keeperem (przynajmniej tak się zapowiada). Byłby to hack'n'slash w stylu tego pierwszego, w którym jednak gracze napadaliby na miasteczka wieśniaków (w losowo generowanych światach), a nie je bronili. Wcielać się zaś będą mogli w nekromantów przywołujących do pomocy rozmaite straszne kreatury.
I to właśnie te kreatury najbardziej mnie w Nekro zainteresowały. Szkice koncepcyjne postaci (znajdziecie je powyżej) są naprawdę świetne - czymś... przyciągają. Swoją drogą, jedna z nich nazywa się "witcher". Heh.
W akcji gra nie prezentuje się już tak cudnie, ale ciągle całkiem nieźle. W akcji zobaczyć ją możecie na filmiku, na którym opowiadają o niej sami twórcy:
Jeśli obejrzeliście filmik, to na pewno znaleźliście jeden haczyk. Nekro zbiera fundusze na swoje powstanie na Kickstarterze (o, tutaj). I sporo jeszcze ich brakuje. Potrzeba 100 tysięcy dolarów, a na razie gra na koncie ma niecałe 18 tysięcy. A do końca zbiórki zostało tylko 17 dni.
Czy się uda? Zobaczymy. Mnie Nekro zaintrygowało - przekonamy się czy spodoba się także innym graczom.
Tomasz Kutera
