Negative Atmosphere jest tak podobne do Dead Space, że może to zaciekawić EA
A skoro już mówimy o prawach autorskich i inspiracjach...
11.04.2019 12:22
Negative Atmosphere zdaje się tak podobne do Dead Space, że nie zdziwiłbym się, gdyby spowodował w przyszłości wytworzenie się między EA i twórcami... negatywnej atmosfery właśnie. Pierwszy rzut oka na nowy horror autorstwa Calvina Parsonsa i mamy wrażenie, że oglądamy materiał z Dead Space - bliźniaczo podobne animacje, identyczna praca kamery, mechanika strzelania klimat, interfejs w postaci hologramów i nawet kombinezon głównego bohatera.
Mocno analogiczny wydaje się też bestiariusz, a Samuel Edwards nie odbiega od Izaaka Clarke'a pod względem wysokości wykształcenia - dla niepoznaki ma jednak 49 lat i dawniej był medykiem wojskowym. Zamiast na Ishimurę, trafi na pokład statku TRH Ruslanov, gdzie wybucha epidemia tajemniczego wirusa, zamieniającego ludzi w nekro... pozbawione mózgu, zabójcze istoty.
Naszym celem jest oczywiście ucieczka z niebezpiecznej strefy. Drugie Dead Space, nie? Dodajmy do tego jeszcze pogarszający się stan psychiczny bohatera powodujący halucynację.. i mamy od razu w pakiecie dwójkę. Ciekawe, czy będzie też kościół nekro... modlący się do biegających po TRH Ruslanov potworków?
Zapewne nie domyślacie się, ale ilość amunicji w grze będzie mocno ograniczona, a dużą rolę odgrywać ma eksploracja. W grze pojawi się też opcja (i to akurat novum) hackowania wspomagających nas w walce dronów i robotów. Swoją drogą zabawne, że potrafi to robić medyk wojskowy, a nie umiał będący inżynierem Clarke... W każdym razie na Dead Space 4 się już nie zanosi, a w "trójce" za dużo było strzelania. Negative Atmosphere spróbuje nam natomiast przypomnieć o początkach serii. Miejmy nadzieję, że gdy trafi już na PC zaangażuje nas nie tylko w nerwowe rozglądanie się po pokoju za płytą z oryginałem.
Krzysztof Kempski