Need for Speed: No Limits powstaje we współpracy z Kenem Blockiem
Z tej kolaboracji może wyjść coś świetnego, ale akurat przy okazji No Limits warto powstrzymać entuzjazm.
Powód jest prosty - Need for Speed: No Limits to gra zmierzająca na platformy mobilne. Nie oznacza to, że będzie kiepska, ale myślę, że fani popisów Blocka woleliby chyba coś innego. Szanse zawsze są, bo współpraca kierowcy z EA trwa od zeszłego roku, gdy doradzał przy Need for Speed Rivals. Block nie miał przecież nic przeciwko promowaniu gier Codemasters i umieszczaniu w nich swojej Gymkhany - być może zapowiedź No Limits to wstęp do ogłoszenia o większym kalibrze.
Zresztą i tak gra wyciekła trochę szybciej, niż planowało EA. Logo No Limits wypatrzono na fotkach nowej maszyny Blocka, które kierowca wrzucił na swój profil na Facebooku.
fot. facebook.com/KenBlockRacing
EA nie pozostało potem już nic innego, jak oficjalnie potwierdzić jej istnienie serwisowi IGN. Więcej detali "wkrótce".
[źródło: IGN]
Maciej Kowalik