Neal Stephenson posmutniał - prace nad Clang wstrzymane
Projekt mający zrewolucjonizować walkę bronią białą w grach wideo zebrał potrzebną ilość pieniędzy w Kickstarterze. Ale to za mało.
20.09.2013 | aktual.: 05.01.2016 15:59
Clang mógł być spełnieniem marzeń wszystkich, którzy pomstują na to, jak prostacko przedstawiane jest w grach machanie różnorakim żelastwem przed twarzą przeciwnika. "Twarzą" projektu był Neal Stephenson - pisarz, który w filmikach opowiadał o tym, czym Clang ma się stać. Zbiórka była sukcesem, aczkolwiek nie jakimś szalonym - próg 500 tysięcy dolarów przekroczyła nieznacznie. Teraz pieniądze się skończyły.
Autorzy poinformowali, że prace nad grą zostały wstrzymane. Clang nie został skasowany, ale brak środków oznacza, że członkowie studia Subutai muszą poszukać tymczasowej pracy gdzie indziej, a grę będą tworzyć w wolnym czasie. Przynajmniej dopóki nie znajdzie się inwestor.
Ekipa tłumaczy się w przewidywalny sposób - zwalając winę na niechęć wydawców do podejmowania ryzyka i niesprzyjający takim projektom klimat w branży. Daje tym samym wyraz swojemu amatorskiemu podejściu do sprawy zbierania pieniędzy na projekt wśród graczy. Zabawnie (dla mnie, bo nie wsparłem Clanga) brzmi zwłaszcza to zapewnienie:
Paradoksalnie, mamy teraz lepsze przeczucia co do przyszłości Clang, niż wtedy gdy wisiała nad nami presja czasu. Wtedy czuliśmy, że musimy podejmować decyzje, które nie są w najlepszym interesie projektu. [źródło: Kickstarter]
Maciej Kowalik