W trakcie audycji radiowej Trey Smith - creative director - zapowiedział, że jego zespół postara się upakować w grze możliwie jak najwięcej elementów. Mieliśmy co prawda rozgrywkę sieciową, ale był to podstawowy zestaw trybów. Staramy się go rozbudować. No i dostaniecie też Remix. Chcemy wrzucić tu wszystko. Jeśli spojrzymy na wydane w XBLA/PSN przez EA gry traktujące o hokeju czy futbolu amerykańskim, zobaczymy, że nie powalają one ilością dostępnych trybów, a mimo to kosztowały po 1200 MSP czy też $15. Można więc przypuszczać, że EA chce odrobić mogące sięgnąć nawet 60 milionów dolarów straty, spowodowane brakiem premiery NBA Elite 11, wydając NBA Jam jako produkt pudełkowy.
To tłumaczyłoby chęć maksymalnego rozbudowania gry. Wersja na Wii będzie kosztowała $50, więc o ile EA nie chce bić rekordów cenowych w cyfrowej dystrybucji to posiadacze PS3 i 360 raczej również będą musieli udać się do sklepów. Przekonać ich jednak do wyłożenia ponad stu złotych na remake nawet takiego klasyka będzie już dużo trudniej. Co byście woleli - tanią ale okrojoną gierkę z cyfrowej dystrybucji czy kosztującą 150zł rozbudowaną edycję pudełkową? [via Kotaku] Maciej Kowalik
