NBA 2K13 znów pokazuje innym grom sportowym miejsce w szeregu
I jak tu się dziwić EA, które obawia się konkurowania w tej samej "kategorii wagowej"? Takie zwiastuny sprzedają gry.
A powód jest prosty, nie trzeba zbyt mocno wysilać się, by ulec złudzeniu, że to, co na nich widzimy to nie gra.
2K Sports to ekstraklasa gier sportowych, bo nawet oglądając taki filmik nie myślimy sobie "o, tu coś nie wyszło, no ale to tylko gra". A potem odpalamy kolejną edycję NBA 2K to te akcje wyglądają jeszcze lepiej, bo mamy świadomość, że jesteśmy za nie odpowiedzialni.
Żaliłem się już, że od lat nudzą mnie zwiastuny FIFY i PES. Wciąż takie same, wciąż pozbawione dynamiki i z na siłę podkręconą efektownością. w NBA 2K12 wystarczyło poczekać kilka chwil po dowolnym meczu, by gra sama zmontowała nam serię powtórek akcji, które wyglądały lepiej, niż stworzony przez fachowców zwiastun dowolnej innej gry sportowej. Chciałbym, żeby któraś firma odpowiedzialna za wirtualną piłkę nożną, wzniosła się kiedyś na taki poziom autentyczności w swojej grze.
Maciej Kowalik