Nazwij dziecko Jason i wygraj roczny zapas gier
To dziwne zagranie jest możliwe tylko w Wielkiej Brytanii, gdzie Codemasters wystartowali z promocją Rise of the Argonauts. Główny bohater gry ma oczywiście na imię Jason, więc jakiś spec od PR tudzież marketingu wymyślił nietuzinkową formę promocji i trzeba przyznać, że trafił w dziesiątkę, bo do tej pory o grze praktycznie nie słyszałem a teraz zrobiło się o niej głośno. Codemasters twierdzą, że Jason to imię o greckim rodowodzie i pierwotnie oznaczało uzdrowiciela. W USA imię to wciąż należy do najpopularniejszych, ale w Wielkiej Brytanii dawno już spadło z czołowej 50-tki imion męskich. Ricgard Eddy z Codemasters twierdzi, że:
Obecnie na imiona nadawane przez rodziców ogromny wpływ mają gwiazdy, a przecież dziś nie mamy zbyt wielu znanych Jasonów. Mamy nadzieję, że nasz bohater z Rise of the Argonauts może odegrać rolę wirtualnej gwiazdy, nakłaniając rodziców do przywrócenia tego świetnego imienia.Każdy Brytyjczyk, który jest gotowy poświęcić imię dziecka dla rocznego zapasu gier musi po prostu wysłać kopię aktu urodzenia pociechy (oczywiście o imieniu Jason) do Codemasters, po szczegóły odsyłam tutaj. Cała akcja kojarzy mi się mocno z becikowym i gdyby Codies zaproponowali do tego jakieś głupkowate imię to potępiłbym ją w czambuł. Ale to chyba nie tragedia nazywać się Jason, choć wolałbym by rodzicie kierowali się innymi względami niż zapas gier wideo czy imię jakiejś gwiazdki.
[via Videogamer]