Nawet autor zmęczył się już tworzeniem szóstej części Five Nights at Freddy's
Dlatego raczej jej nie zobaczymy.
Może to i lepiej? Five Nights at Freddy's w ciągu ostatnich trzech lat stało się dziwnym fenomenem, brzydkim kaczątkiem, które zaczęło pojawiać się trochę zbyt często. Od 2014 dostaliśmy zatem pięć części, jeden spin-off i dwie książki, a na horyzoncie majaczy jeszcze ekranizacja. Ogólnie: dzieje się. A za wszystkim stoi zaledwie jedna osoba - Scott Cawthon, który po trzech latach intensywnego rozbudowywania swojej marki ma już chyba trochę dość.
We wpisie na Steamie przyznał, że od miesiąca pracował nad czymś, co roboczo możemy nazywać Five Nights at Freddy's 6. Ale choć jak na standardy serii minęło już trochę czasu (piątka pojawiła się 7 października 2016), coś szło nie tak.
Sister Location Trailer 1
Dlatego Cawthon zdecydował po prostu przestać pracować nad szóstą częścią Five Nights at Freddy's. To, co już zostało stworzone, nigdy nie ujrzy światła dziennego, a osoby, które brały przy tym udział, zostały poproszone o zachowanie tajemnicy. Brzmi jak ruch marketingowy Cawthona? Trochę tak, szczególnie że deweloper jest znany z różnych psychologiczno-marketingowych zagrywek, ale dalsza część jego posta nie jest tak dramatyczna i sugeruje, że deweloper faktycznie chce najzwyczajniej w świecie zmienić trochę scenerię.
No i w takim układzie, jeśli szósta część kiedyś się pojawi - za rok, za dwa? - może będzie na tyle inna i dopracowana, że przyciągnie jeszcze szersze grono odbiorców? Sam zawsze byłem ciekawy, co w tej serii jest, ale ta taśmowość i powtarzalność... Co za dużo to niezdrowo. O czym właśnie przekonał się chyba sam twórca.
Patryk Fijałkowski