"Nasza strategia nie opiera się na tym, ile Xboksów sprzedamy w tym roku" – Phil Spencer o starcie Xbox Series X
Dla wydawców i producentów konsol nie liczy się już tylko liczba sprzedanych egzemplarzy, a to jak, ile i z jakimi znajomymi grają gracze.
Microsoft polityką dodawania do Game Passa swoich nowych gier pokazał, że sprzedaż pojedynczych egzemplarzy... może nie tyle, co się dla niego nie liczy, co ma dla wydawcy drugorzędne znaczenie i ważniejsze stało się rozwijanie usługi abonamentowej. Trudno nie dziwić się takiemu podejściu, bowiem przez większość trwania tej generacji Gigant z Redmond zostawał daleko w tyle za Sony, skupiającym się na produkcji gier na wyłączność.
"Zieloni" postanowili ugryźć temat z nieco innej strony i jak widać opłaciło, bowiem Game Pass z miesiąca na miesiąc zyskuje coraz to lepsze tytuły (choćby Red Dead Redemption 2), a Phil Spencer we wczorajszym wywiadzie dla BBC dodał, że to właśnie na tym będzie skupić się growy dział Microsoftu – rozwoju kolejnych usług dostępnych zarówno na Xboksie One, jak i zbliżającym się wielkimi krokami Xbox Series X.
W rozmowie został poruszony temat numer jeden ostatnich miesięcy, czyli koronawirus. Spencer ponownie zapewnił, że nowa konsola pojawi się zgodnie z planem, a większość problemów z łańcuchem dostaw została zażegnana. Inną kwestią związaną z pandemią jest zbliżający się kryzys i konieczność oszczędzania, a jak wiadomo, gry i rozrywka nie są priorytetowym wydatkiem.
Szef Xboksa jest świadom tego, że konsole w chwili startu są najdroższe i w przypadku braku gier na wyłączność tym trudniej będzie uzasadnić zakup, jednak to właśnie wokół graczy ma koncentrować się strategia firmy. Dodaje Spencer, podkreślając przy tym, że jeśli ktoś nie chce lub zwyczajnie kogoś nie stać na nową konsolę, to może liczyć na długie wsparcie Xboksa One właśnie dzięki sieci połączonych usług. Ponadto, Spencer zauważa, że kryzys z przełomu 2008 i 2009 roku nie wpłynął zanadto na sprzedaż gier czy spadek ich popularności, dlatego uważa, że: Oby tak właśnie było, ale warto też w tym temacie poczekać na to, co zaprezentuje konkurencja – pokaz Sony zaplanowany jest na ten czwartek i wszystko wskazuje na to, że w końcu zobaczymy jakieś gry, w które będziemy mogli zagrać na PlayStation 5 (przypominam, że dalej nie wiemy, jak ta konsola będzie w ogóle wyglądać).
Bartek Witoszka