Nasza galeria z pierwszego dnia targów gamescom
Dla nas pierwszego, oficjalnie nazywanego zerowym, bo jeszcze zamkniętym dla "zwykłych" graczy.
Paweł Olszewski
Hale są więc w miarę puste, chodzi po nich kilkanaście tysięcy dziennikarzy, youtuberów czy po prostu pracowników branży, którzy też często ogrywają konkurencyjne tytuły. Dopiero teraz, 18 sierpnia rano, gdy piszę te słowa, targi otwierają się dla zwiedzających z biletami. Hale są wtedy właściwie niezdatne do użytku, my czym prędzej uciekamy więc do stref biznesowych, gdzie mamy poumawiane kolejne spotkania i pokazy, was zostawiając z kilkoma fotkami z wczoraj i pisanymi na gorąco zapowiedziami najnowszych gier.
Źródło artykułu: 
![Ładowanie](data:image/svg+xml,<svg width="32" height="32" viewBox="0 0 24 24" fill="white" xmlns="http://www.w3.org/2000/svg"><path d="M12,1A11,11,0,1,0,23,12,11,11,0,0,0,12,1Zm0,19a8,8,0,1,1,8-8A8,8,0,0,1,12,20Z" opacity=".25"/><path d="M10.14,1.16a11,11,0,0,0-9,8.92A1.59,1.59,0,0,0,2.46,12,1.52,1.52,0,0,0,4.11,10.7a8,8,0,0,1,6.66-6.61A1.42,1.42,0,0,0,12,2.69h0A1.57,1.57,0,0,0,10.14,1.16Z"><animateTransform attributeName="transform" type="rotate" dur="0.75s" values="0 12 12;360 12 12" repeatCount="indefinite"/></path></svg>)