Na całym świecie ludzie zaczęli rzucać pieniędzmi w monitory.
Jeśli graliście w DOTA 2 lub jakąkolwiek MOBA (lub inną grę multi - choćby Quake'a 3), to wiecie jakie znaczenie w meczu ma komentator. Buduje napięcie, zagrzewa do walki - nic tak nie podnosi morale jak komunikat "First blood!".
Jeśli graliście w Bastion, to zapewne pamiętacie ciepły, choć chwilami niepozbawiony szorstkości, głos narratora, który komentował działania bohatera.
A teraz dodajcie te dwie rzeczy do siebie.
Valve w DOTA 2 zdecydowało się na model Free 2 play chyba najbliższy ideałowi. Właściwie wszystko w grze jest za darmo, a za pieniądze dokupuje się bonusy o czysto estetycznej funkcji - modyfikacje wizualne strojów czy uzbrojenia postaci. Oraz głosy komentatorów.
Aktor Logan Cunningham, znany graczom z roli narratora w Bastion, nagrał do DOTA 2 ponad 100 linii tekstu. Cały pakiet nie jest najtańszy, kosztuje 8,99 euro, ale jeśli macie dość domyślnej komentatorki, to chyba warto. A jeżeli nie lubicie Cunninghama, to do wyboru jest jeszcze Dr Kleiner, pirat czy głosy bazowane na bohaterach z DOTA 2.
To na zachętę jeszcze kwestie rzucane po rozmaitych seriach zabójstw.
Paweł Kamiński
